Strona wydawcy O książce mówili:
„Łącząc w
niezwykły sposób chłodny realizm ze śmiałymi przepowiedniami, Friedman
proponuje nam wycieczkę po nadchodzącym stuleciu. Zapewnia, iż Stany
Zjednoczone dysponują tak przytłaczającą potęgą, że zlikwidują zagrożenie
ze strony islamskich terrorystów, pokonają w pierwszych dwóch dekadach
odradzającą się Rosję i w końcu zdobędą kontrolę nad systemem kosmicznych
baz rakietowych, które nazywa gwiazdami bojowymi. [...] Niezależnie od
tego, czy wizje z kryształowej kuli Friedmana naprawdę się ziszczą, z
pewnością dostarczą wspaniałej rozrywki”.
„Odradzająca się Rosja
będzie próbowała odtworzyć strefę buforową w Europie Wschodniej i na
Kaukazie, ale kurcząca się liczba ludności i uzależnienie od surowców w
sferze gospodarczej przesądzą o porażce i upadku rosyjskiego imperium.
Japonia, Turcja i Polska wypełnią próżnię. [...] Niewielu czytelników
potraktuje wszystkie te przepowiednie poważnie, ale większość zgodzi się,
że autor przeprowadza logiczny wywód, oparty na szerokiej znajomości
geopolityki, i potrafi go ciekawie przedstawić”.
„Duże zapotrzebowanie
na ekspertyzy Friedmana nie wydaje się dziwne, jeśli wziąć pod uwagę jego
znaczące sukcesy. Przewidział, na przykład, odrodzenie rosyjskich
aspiracji mocarstwowych, podczas gdy reszta świata nadal postrzegała Rosję
jako młodą demokrację i odpowiedzialnego członka społeczności
międzynarodowej. [...] W swojej pracy autor przyjmuje podstawowe
założenie, że bieg historii określają pewne czynniki, tak jak teren, przez
który płynie rzeka, kształtuje jej koryto. Potrzebny jest zatem przyrząd,
który pozwoli spojrzeć na krajobraz w odpowiedni sposób i dostrzec
prawdopodobną drogę, którą potoczą się wody historii. [...] Książka
Następne sto lat to arcydzieło geopolityki, stworzone przez najlepszego
adepta tej dyscypliny. Podejrzewam, że jeśli nie nastąpi koniec świata, w
2100 roku czytelnicy książki będą pod wielkim wrażeniem przenikliwości i
zdolności przewidywania doktora Friedmana”.
|